EU Mies Award 2019

Istnieje kilka nagród, które uważane są za zwieńczenie kariery architekta. Najbardziej prestiżową jest nagroda Pritzkera przyznawana za całokształt pracy twórczej uznawana za architektoniczny odpowiednik Nagrody Nobla. Dzisiejszego dnia przyznano zaś najważniejsze architektoniczne wyróżnienie europy – nagrodę Miesa van der Rohe – przyznawaną co dwa lata twórcom najlepszego budynku na naszym kontynencie.

 

Laureaci tych nagród uznawani są za najlepszych z najlepszych, a ich budynki wyznaczają kierunek rozwoju współczesnej architektury. Nie ma większego wyróżnienia niż odebrać którąś z nich. Nie ma też lepszego sposobu by potwierdzić swój status architektonicznego geniusza.

 

W tym roku do nagrody nominowano 383 realizacji z 38 krajów. Spośród nich aż 18 było z Polski. W styczniu została ogłoszona skrócona lista 40 projektów, które miały brać udział w dalszych zmaganiach o nagrodę – z naszych 18 został już tylko jeden budynek – fantastyczna Siedziba Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego zaprojektowana przez BAAS arquitectura, Grupa 5 Architekci i Małeccy Biuro Projektowe. Cudowny, skromny, idealnie wpisujący się w kontekst Katowic budynek, który zaskakuje detalem i harmonią z jaką współgra z otaczającymi go kamienicami. Budynek, który trzeba odnaleźć, bo tak naturalnie jego nowoczesna bryła wpisuje się w otaczający go architektoniczny kontekst. Nasze polskie małe cudo, które mimo że nie wygrało nagrody imienia Miesa van der Rohe, stało się sławne i szeroko komentowane w świecie.

 

Nagrodę Miesa van der Rohe zdobył natomiast inny budynek. Ten za który z zapałem trzymałam kciuki, chociaż nie do końca wierzyłam, że wygra. Nie jest to budynek jednoznacznie piękny, nie jest bardzo fotogeniczny. Nie jest to też typowy nowoczesny budynek. Myślę, że dla osób mniej związanych z architekturą może wydawać się nieciekawy. Ja myślę o nim jako o przełomowym.

 

Wygrała bowiem rozbudowa trzech bloków, znajdujących się we francuskim Bordeaux, zaprojektowana przez architektów z trzech pracowni: Lacaton & Vassal architectes, Frédéric Druot Architecture oraz Christophe Hutin Architecture. Ich projekt miał na celu poprawę jakości życia w blokach, które swoje lata świetności i czas, kiedy były szczytem nowoczesności, miały już dawno za sobą.

 

Zaprojektowali oni wysunięte o prawie 4 metry ogrody zimowe dostawione do każdego z mieszkań. Aby skrócić czas wykonania i niewygody mieszkańców elementy te były prefabrykowane i montowane na elewacji jako już gotowe bryły. Dzięki tej metodzie ekipa remontowa mogła zakończyć mocowanie elementu w ciągu 12-16 dni. Pół dnia zajmowało im wylanie betonu, dwa dni przygotowanie starej elewacji do montażu na niej nowego elementu, dwa dni na zamocowanie nowej fasady i od ośmiu do dwunastu dni na odnowę i zaadoptowanie wnętrz nowo powiększonego mieszkania.

 

Całe przedsięwzięcie nie wymagało czasowego przesiedlenia mieszkańców ani w żaden dodatkowy sposób nie ingerowało w strukturę budynku, jego korytarze, klatki schodowe czy podział mieszkań.

 

Szesnaście dni niewygody wynagradzane było dodatkową przestrzenią w postaci nowoczesnego ogrodu zimowego, oddzielonego od starej części mieszkania przesuwnymi drzwiami. Ogród spełnia też funkcję ekologiczną – akumuluje energię słoneczną i w znacznym stopniu poprawia efektywność energetyczną budynku.

 

Zaskakujące jest to, że ten dogłębnie przemyślany projekt został wykonany na budynku socjalnym. Co bardziej zaskakujące jego koszt był porównywalny ze standardowymi kosztami docieplenia i renowacji fasady. Jest on przełomowy bo wyznacza zwrot we współczesnej architekturze. Pokazuje on, że wartościowe jest już nie tylko to co nowe, piękne i kosztowne.

 

Nagradzając przebudowę z Bordeaux jury podkreśliło, w mojej opinii, że najbardziej wartościową architekturą jest ta rozwiązująca jakiś problem. W tym wypadku problem, z którym mierzymy się i my – co zrobić z przestarzałymi blokami z wielkiej płyty. Blokami, które choć projektowane by przetrwać nie więcej niż 30-40 lat, mają się zaskakująco dobrze pod względem konstrukcyjnym, nie najlepiej pod względem termicznym, a fatalnie pod względem estetycznym.

 

Projekt biur Lacaton & Vassal architectes, Frédéric Druot Architecture i Christophe Hutin Architecture wyznacza drogę i sposób radzenia sobie z tym zagadnieniem. Pokazuje jak estetycznie, mądrze i ekologicznie działać w obliczu pozornie nierozwiązywalnego problemu.

 

Tekst oparłam na oficjalnej stronie EU Mies Award.

 

Opisywany budynek do zobaczenia tutaj.

 

Budynek wydziału Radia i Telewizji, którym niezmiennie się zachwycam można zobaczyć tu.